W miniony weekend miała miejsce zacięta rywalizacja w II lidze piłki ręcznej mężczyzn, gdzie drużyna MOSiR Bochnia zmierzyła się z Ruch Chorzów. Mecz zakończył się minimalną porażką bochniaków 28:29, co wywołało skrajne emocje zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Oba zespoły przyciągnęły do hali blisko 200 osób, co tworzyło niesamowitą atmosferę wsparcia. Ten emocjonujący mecz pokazał nie tylko rywalizację, ale również rosnącą społeczność sportową w Bochni.
Spotkanie rozpoczęło się w szybkim tempie, a drużyna MOSiR wykazała się dużą determinacją. Po pierwszej części meczu, bochniacy prowadzili 18:16, co mogło napawać optymizmem. Jednak w drugiej połowie Ruch Chorzów zdołał zniwelować tę przewagę i ostatecznie wyjść na prowadzenie, co zadecydowało o końcowym wyniku. Trener Łukasz Gicala podkreślił, że pomimo porażki, jego zespół zagrał ambitnie, a styl gry i determinacja zawodników były na wysokim poziomie.
Trener Gicala zauważył także, że kluczowe były błędy w końcowych fragmentach meczu, które mogły zaważyć na wyniku. Zawodnicy stworzyli wiele okazji do zdobycia bramek, jednak nie udało się ich wykorzystać. Pomimo tego, minimalna porażka dała nadzieję na przyszłe spotkania, gdzie zespół planuje poprawić formę. Na horyzoncie jest już kolejny mecz, który odbędzie się 12 października w Piekarach Śląskich, gdzie MOSiR liczy na zdobycie punktów. Kibice będą mieli również okazję zobaczyć zespół u siebie w nadchodzącym spotkaniu 16 października z SMS Kielce.
Źródło: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Bochni
Oceń: Emocjonujący mecz piłki ręcznej w Bochni z Ruchiem Chorzów
Zobacz Także