Mieszkańcy Bochni powinni być wyczuleni na oszustwa, szczególnie te, które wykorzystują metodę „na policjanta”. Ostatnio 80-letnia женщина padła ofiarą takiego przestępstwa, w wyniku którego straciła 43 tysiące złotych. Sprawca, podający się za funkcjonariusza policji, próbował nakłonić kobietę do oddania oszczędności w ramach fałszywej akcji. Sytuacja ta podkreśla konieczność zachowania szczególnej ostrożności i nieufności wobec telefonów od nieznajomych.
Do zdarzenia doszło 9 maja br., gdy seniorzy często stają się celem przestępców. Mężczyzna, podający się za policjanta, w trakcie dwóch godzin rozmowy przedstawił bardzo przekonywującą historię o oszustach, którzy rzekomo zamierzali włamać się do jej domu. W obawie o własne oszczędności, kobieta dała się nabrać i, postępując zgodnie z instrukcjami przestępcy, wyrzuciła przez balkon sparowane pieniądze. Niestety, kiedy po chwili wróciła, reklamówka z gotówką zniknęła.
Warto pamiętać, że oszuści często podszywają się nie tylko pod policjantów, ale także członków rodziny, urzędników czy pracowników banków. Aby nie stać się ofiarą podobnych przestępstw, należy mieć na uwadze kilka zasad. Przede wszystkim, zawsze warto upewnić się, kto dzwoni, a w przypadku wątpliwości skontaktować się bezpośrednio z bliskim. Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nie informuje o prowadzonych działaniach telefonicznie. W przypadku otrzymania podobnego połączenia najlepiej jak najszybciej zgłosić to odpowiednim służbom.
Źródło: Policja Bochnia
Oceń: Oszustwo metodą „na policjanta” w Bochni – 80-latka straciła oszczędności
Zobacz Także