W czwartek wieczorem na drodze krajowej nr 94 w Bochni miała miejsce niecodzienna kolizja, w której uczestniczyły dwa samochody osobowe oraz stado dzików. Dzięki ostrożności kierowców, nikt z podróżujących nie odniósł obrażeń, jednak sam incydent pokazuje, jak poważne mogą być skutki spotkania z dziką zwierzyną na drodze. Policja apeluje o zwiększoną czujność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, szczególnie w rejonach narażonych na takie sytuacje.
W opisywanym zdarzeniu około godziny 20, na jezdnię wbiegło stado dzików, co uniemożliwiło kierowcom obu samochodów – marki Jeep i Fiat – uniknięcie kolizji. Pomimo uszkodzeń pojazdów, zarówno 22-letni mieszkaniec gminy Bochnia, jak i 38-letnia kierująca z Bochni, byli trzeźwi i nie ucierpieli w wyniku zdarzenia. Umożliwiło to skuteczne wyeliminowanie ryzyka poważniejszych obrażeń i skutków dla załogi pojazdów.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że dwa padnięte dziki zostały zabezpieczone przez odpowiednie służby. Władze zwracają uwagę na to, że kolizje z dziką zwierzyną mogą prowadzić do poważnych konsekwencji – nie tylko uszkodzeń samochodów, ale także do zagrożenia zdrowia lub życia osób podróżujących. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w Bochni apelują do wszystkich kierowców o szczególną ostrożność, zwłaszcza w okolicy lasów oraz terenów niezabudowanych, gdzie takie niebezpieczne sytuacje mogą się częściej zdarzać.
Policja przypomina, jakie działania powinny być podjęte w przypadku kolizji z dziką zwierzyną. Należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy, po czym niezwłocznie wezwać patrol policji, który zajmie się dalszymi działaniami. Ważne jest, aby nie podejmować samodzielnych prób ściągania potrąconych zwierząt. W przypadku wystąpienia rannych osób, kluczowym krokiem jest udzielenie im pomocy oraz wezwanie pogotowia ratunkowego.
Źródło: Policja Bochnia
Oceń: Kolizja z dzikami na drodze krajowej nr 94 w Bochni – apel o ostrożność
Zobacz Także

